Pierwsi uczestnicy VI edycji Festiwalu Rocka Progresywnego w Gniewkowie 2012

Stowarzyszenie Inicjatyw Niezależnych „PROGRES” ma zaszczyt oficjalnie przedstawić trzech pierwszych uczestników VI edycji Festiwalu Rocka Progresywnego w Gniewkowie 2012. Będą to zespoły: Ananke z Bydgoszczy, Figuresmile z Wodzisławia Śląskiego oraz Joseph Magazine z Wrocławia. Kolejnych uczestników poznamy niebawem. Przypominamy, że tegoroczny festiwal odbędzie się w dniach 6-7 lipca 2012 roku.

Zespół Ananke ma swoje korzenie w kultowej w latach 90-tych grupie Abraxas. Już sam fakt, że w zespole występują Adam Łassa i Krzysztof Pacholski wzbudza ogromny apetyt. Zresztą podsycił go debiutancki album tej formacji, zatytułowany „Malachity”, zbierając mnóstwo pozytywnych recenzji. Muzycy Ananke zapowiadają, że w Gniewkowie pojawią się z nowym materiałem. Jesteśmy przekonani, że to będzie niezapomniany wieczór.
Figuresmile istnieje już od ponad 10 lat, kontynuując schedę po zespole Three Wishes. Właściwie to niemal ten sam zespół, a jednak… Nowy album „In Between” jest kontynuacją stylistyki z lat poprzednich, ale podaną w o wiele dojrzalszy sposób. Potwierdzają to liczne, nierzadko entuzjastyczne recenzje płyty i relacje z koncertów, do których muzycy ze Śląska podchodzą w wyjątkowy sposób.

Joseph Magazine to można by rzec, sensacja ostatnich miesięcy. Zespół szturmem wdarł się do czołówki polskiej sceny rocka progresywnego za sprawą albumu „Night Of the Red Sky”, prezentując dość ostre, techniczne, prog-metalowe, ale jednocześnie niepozbawione melodii, oblicze muzyki podniesionej do rangi sztuki. Z pewnością udowodnią, że szum wokół grupy to nie przypadek.

Organizatorzy starają się,by impreza była jak najciekawszym przeglądem tego, co dzieje się obecnie na naszym progresywnym podwórku. A że mamy się czym chwalić, to dobrych wykonawców znaleźć nie jest trudno. Nowym pomysłem jest zorganizowanie dla wszystkich przyjezdnych muzyków i menadżerów zespołów tzw. jarmarku płytowego, na którym każdy zespół (nie tylko ze składu festiwalowego!) będzie mógł promować swoją markę i dokonania, chociażby sprzedając płyty czy gadżety. Wiemy z doświadczenia, że w latach poprzednich muzycy w Gniewkowie zawierali przyjaźnie i pakty współpracy, co owocowało chociażby wspólnymi koncertami. Taka integracja jest bardzo potrzebna całej scenie polskiego rocka progresywnego, zatem (tu propozycja dla muzyków) warto do Gniewkowa przyjechać, by po prostu zaznaczyć symbolicznie swoją działalność.